XX, jubileuszowy Wyścig Pokoju, imprezy, którą w latach 50. i 60. emocjonowała się cała Polska. Trasa wyścigu przebiega między innymi przez mały Więcbork. Przez wiele dni miasteczko przygotowuje się do tej wielkiej chwili. Trwa kompleksowe pucowanie: bielenie, malowanie, zamiatanie, mycie, szorowanie. Orkiestry ćwiczą, dzieci w szkole rysują kolarzy, na fasadach zawisają polskie flagi, przy trasie przejazdu wyrasta mała trybunka na przyczepie do ciągnika. W końcu nadchodzi wielki dzień. Szczęściarze w oknach i na balkonach, inni w odświętnych ubraniach na chodniku, w rękach chorągiewki, gra orkiestra. Napięcie rośnie - i wreszcie… jadą! Jaaadąąą…!
Przejechali.
Ulica powoli pustoszeje.