Krzysztof Krauze o polskiej rzeczywistości lat 90. Adam i Stefan, młodzi inteligenci, rzucają studia dla biznesu. By rozkręcić interes, potrzebują pieniędzy - gdy bank odmawia im kredytu, otrzymują propozycję pożyczki od dawnego znajomego Stefana, Gerarda. Nie przyjmują oferty, bo prowizja jest za duża, jednak niedługo potem dowiadują się, że i tak mają wobec Gerarda jakiś nieokreślony - i rosnący z każdym dniem dług. Zaczyna się koszmar: groźby, nękanie, pobicia. Oddają Gerardowi wszystko co mają, ale wobec bezwzględnego bandyty nie mają szans. Przerażeni, nie doczekawszy się pomocy policji, uzmysławiają sobie, że ich koszmar zakończyć może tylko śmierć dręczyciela.
Niezwykłe, rzadkie w kinie przenikanie się sztuki i życia: autentyczne wydarzenie jako inspiracja filmu, który, dzięki rozgłosowi, jaki zdobył, i identyfikacji widowni z bohaterami, wpłynął na losy ich pierwowzorów.