Polska lat 70. U niejakiego Krzakoskiego, dyrektora "na wylocie", zjawia się dziewczyna, z którą miał w Paryżu przelotny, ale - jak się okazuje - brzemienny w skutkach romans. Ojciec Danusi jest partyjnym prominentem, więc dla bohatera jej ciąża może okazać się stanem rzeczywiście błogosławionym: poślubienie dziewczyny to szansa na uratowanie posady. Wprawdzie Krzakoski jest już żonaty, ale za radą swojego zastępcy postanawia udowodnić wiarołomność Bogu ducha winnej żonie.
Jedna z najbardziej drapieżnych i zmasakrowanych przez cenzurę komedii Stanisława Barei, w której PRL rysuje się jako kraj nielojalności, zdrady i absurdów, na czele ze słynną sklepową galerią "klientów, których nie obsługujemy" czy wystawą na dworcu pod hasłem "Podróż koleją skraca czas podróży pociągiem".