Śląsk, lata trzydzieste. Jaś, szaleńczo zakochany w swojej ślicznej żonie, dowiaduje się, że kopalnia, w której pracuje, ma zostać zamknięta i zalana. Towarzysze Jasia, z którymi razem zjeżdża na dół na szychtę, przegłosowują decyzję o strajku: nie wyjadą na górę, dopóki właściciel kopalni nie odstąpi od swojego zamiaru. W kolejnych dniach górnicy zaostrzają formę strajku, do głodowego włącznie. Jest w nich spokój i twarda pewność swoich racji, odwiecznych i dziedziczonych przez pokolenia. Oni nie walczą o siebie, oni walczą o wartości uniwersalne. Dla nich „miejsce, w którym człowiek robi, jest miejscem świętym. Wolno mu je odebrać, ale nie wolno go niszczyć. To jest największe barbarzyństwo”.
Film o niezwykłej poetyce, epicki i zarazem liryczny obraz świata prostych prawd moralnych i ludzi, którzy je w sobie przechowują i są gotowi poświęcić dla nich życie.