Z jednej strony kościół, z drugiej świecka władza, a pośrodku kobieta walcząca o godność w patriarchalnym świecie.
Oto niewielkie miasteczko we wschodniej Macedonii. Co roku w styczniu miejscowy pop wrzuca do rzeki drewniany krzyż, po który wskakują do wody dziesiątki mężczyzn. Ten, komu uda się go wyłowić, przez cały rok może liczyć na szczęście i dobrobyt. Tak przynajmniej było zawsze, odkąd sięga ludzka pamięć, aż do dnia, gdy krzyż wyciąga z wody… dziewczyna, Petrunia. Wśród lokalnej społeczności szok, a potem wściekłość. Bo jak to w ogóle możliwe, że kobieta miała czelność wziąć udział w męskim rytuale! Atmosfera się zagęszcza, a Petrunia nie zamierza oddać krzyża…