Oskar najbardziej na świecie lubi rozwiązywać zagadki i oglądać serial „Detektyw Bruno”. Bardzo chciałby być taki jak jego bohater, na razie jednak ma osiem lat i mieszka w rodzinnym domu dziecka. W dniu swoich urodzin odkrywa prezent-niespodziankę - zabawę w poszukiwanie urodzinowego skarbu. Zagadka nie jest łatwa, Oskar postanawia więc wynająć najlepszego detektywa na świecie, czyli Bruna. Nie przyjmuje do wiadomości, że Bruno Księski to tylko aktor, w dodatku niezbyt sympatyczny. Z całej przygody pewnie wyszłyby nici, gdyby nie fakt, że gwiazdor ostatnio traci na popularności, a jego menedżerka dostrzega w pojawieniu się Oskara szansę na podreperowanie wizerunku. Oskar i Bruno rzucają się więc w wir przygody: ten pierwszy - pełen entuzjazmu, ten drugi - niechętny i zblazowany. Jednak im bardziej Oskar wywraca życie Bruna do góry nogami, tym jaśniejsze się staje, że tego właśnie im obu trzeba było do szczęścia.