Kochała muzykę. Kochała tak bardzo, że była głucha na to, jak bardzo muzyka nie kocha jej…
Nominowana do Oscara "Boska Florence" to, jak piszą jej twórcy, "niesłychanie prawdziwa historia". To rzeczywiście historia oparta na życiu autentycznej postaci - Florence Foster Jenkins, znanej jako "najgorsza śpiewaczka świata", która dzięki fortunie otrzymanej w spadku po ojcu mogła realizować swoje fantazje: mimo całkowitego braku talentu wokalnego niemal do śmierci występowała na scenie w repertuarze operowym. A co ciekawe, jej występy cieszyły się dużą popularnością…
Dzięki świetnym kreacjom aktorskim Meryl Streep jako Florence i Hugh Granta jako jej męża film Stephena Frearsa to coś więcej niż tylko zabawna historia o groteskowej śpiewaczce pozbawionej słuchu muzycznego - to opowieść o miłości i lojalności.