Od dziecka chciał być iluzjonistą - czarować ludzi tak, żeby jego sztuczki traktowali jak magię, a nie sztukę umiejętnego oszukiwania. Zamiast tego został przewodniczącym zarządu gminnego ZSMP. Jednym z jego obowiązków było agitowanie młodych ludzi - rocznie miał zdobyć dla partii dziesięć nowych głów.
Po roku doświadczeń pracy w organizacji rozkodowuje bełkot partyjnej nowomowy i porównuje warsztat pracy iluzjonisty do socjotechnicznych sztuczek partyjnych aparatczyków.
Film powstał w roku 1981, podczas solidarnościowej odwilży.